Pomimo szczególnych środków ostrożności, wirus wkrótce dociera do Polski i 4 marca zdiagnozowano pierwszego pacjenta, zarażonego koronawirusem. Dwa dni później, minister zdrowia Łukasz Szumowski wydaje zakaz wywozu z kraju niektórych leków, a także sprzętu pomocnego w walce z epidemią, jak maseczki czy termometry. Także na początku marca odwołane zostają wszystkie imprezy masowe, a uczelnie wyższe, szkoły, przedszkola i żłobki zostają zamknięte. Od 14 marca zaczyna obowiązywać stan zagrożenia epidemiologicznego, oznacza to m. in. dwutygodniową kwarantannę dla osób powracających z zagranicy. Zarówno międzykrajowe, jak i wewnątrzkrajowe loty zostają odwołane, organizowana jest akcja #LotdoDomu w ramach której obywatele wracają do Polski z miast rozsianych po świecie. Jeszcze w marcu pojawiają się silne restrykcje, obejmujące np. gromadzenie się w parkach, niejasne pozostają kwestie aktywności fizycznych na świeżym powietrzu, w mszach może uczestniczyć maksymalnie pięć osób. Od 25 marca rusza w Polsce zdalne nauczanie, a zamknięcie granic zostaje przedłużone do 13 kwietnia. Dzień później, przy dużych emocjach i kontrowersjach zostają przegłosowane zmiany w regulaminie, umożliwiające posłom głosowanie zdalne. Następnie Sejm przegłosowuje pierwszą z tarcz „antykryzysowych”, dzięki której mikrofirmy i samozatrudnieni są zwolnieni z płacenia ZUSu przez trzy miesiące. Przewiduje także wypłacanie świadczenia postojowego. W ramach ustawy, PiS wprowadza także zmiany do kodeksu wyborczego, umożliwiając głosowanie korespondencyjne w wyborach prezydenckich osobom po 60. roku życia, które w czasie wyborów podlegają kwarantannie. Ostatniego dnia marca wprawadzony zostaje cały pakiet restrykcji. Ograniczone jest działanie sklepów, zakazano wstępu do wszelkich miejsc rekreacji, w tym np. parków. Osoby niepełnoletnie nie mogą opuszczać domu bez opieki dorosłych, a w przypadku przebywania w domu osoby objętej kwarantanną, izolacji muszą poddać się także wszyscy domownicy.
Na początku kwietnia, gdy w Polsce łączna liczba zakażonych osób przekroczyła 3 tysiące, Lasy Państwowe wprowadziły zakaz wstępu do lasów. W związku z coraz trudniejszą sytuacją epidemiologiczną, 6 kwietnia Sejm przegłosowuje ustawę o głosowaniu korespondencyjnym. Chcąc przygotować się na nadchodzącą Wielkanoc i wzmożone przemieszczanie się obywateli, Rząd podtrzymał wprowadzone wcześniej obostrzenia oraz dołożył obowiązek zakrywania twarzy w przestrzeniach publicznych. Ważną kwestią stały się nadchodzące egzaminy maturalne i ośmioklasistów. 9 kwietnia została ogłoszona decyzja o przełożeniu ich na późniejszy termin.
Od 20 kwietnia zaczęto zmniejszać obostrzenia. Pomimo ciągle zwiększającej się liczby nowo zakażonych, powiększono limity osób przebywających w sklepach. Ponownie można było odwiedzać lasy i parki. Kolejny etap znoszenia obostrzeń nastąpił 18 maja, gdy przywrócono do funkcjonowania zakłady fryzjerskie, kosmetyczne a także częściowo gastronomia. W międzyczasie podjęto się organizacji wyborów prezydenckich, które jednak finalnie się nie odbyły. W związku z zamrożeniem gospodarki, 16 maja odbył się protest przedsiębiorców w Warszawie. Dochodziło do licznych przepychanek z policją, wielokrotnie użyto gazu.
Zgodnie z zapowiedziami premiera, od 30 maja zniknął obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeniach otwartych, a od 6 czerwca dozwolone było organizowanie wesel do 150 osób, powróciły też kina teatry, siłownie i baseny. Zajęcia dydaktyczne już do końca roku szkolnego postanowiono przeprowadzać jedynie w formie zdalnej. W drugiej połowie lipca zostały zmniejszone kolejne obostrzenia. Ograniczono wymagany dystans społeczny, zwiększono także dopuszczalną liczbę kibiców na stadionach.
W sierpniu Ministerstwo Zdrowia ogłosiło szereg zasad, które mają umożliwić powrót dzieci do szkół od pierwszego września i naukę w trybie stacjonarnym. Lato minęło bez większych zmian w obostrzeniach, pomimo ciągłego, stopniowego wzrostu liczby zachorowań. Rząd postanowił działać dużo bardziej lokalnie niż w marcu i trzymał się opracowanego planu żółtych i czerwonych stref, zależnych od średniej ilości zachorowań w ciągu siedmiu dni. Pierwsze ze zmian, w związku z przygotowaniami do drugiej fali pandemii, było m.in. wprowadzenie nakazu noszenia maseczek także w żółtej strefie. Plan zmienił się 10 października, kiedy w odpowiedzi na rosnącą liczbę zarażonych, wprowadzono rozporządzenie rozciągające żółtą strefę na obszar całego kraju (z wyjątkiem powiatów, gdzie była strefa czerwona). Oznaczało to, że w całym kraju, w przestrzeniach publicznych należy nosić maseczki, wydarzenia kulturalne odbywają się, jednak z ograniczoną liczbą miejsc. Lokale gastronomiczne mogły przyjmować gości jedynie między 6 a 22.
Działania prawdopodobnie nie przyniosły spodziewanego skutku, bo już dwa tygodnie później, 24 października cała polska została objęta czerwoną strefą. Nowe rozporządzenie w zasadzie ustalił realia naszego życia już do końca roku, gdyż czerwona strefa nie została zdjęta z żadnego z powiatów a w kolejnych decyzjach zmieniano jedynie szczegóły jak to, które klasy mają uczyć się zdalnie. Lokale gastronomiczne zostały zamknięte dla gości i mogą prowadzić sprzedaż jedynie dań na wynos. Działalność hoteli była stopniowo ograniczana, zezwalając na przyjmowanie gości spędzających tam co najmniej jedną dobę, następnie tylko do osób będących w delegacji, aż ich działalność została praktycznie zabroniona, gdyż mogą przyjmować jedynie ekipy telewizyjne. Poza zmniejszanymi stopniowo limitami klientów w sklepach, od poniedziałku do piątku obowiązują godziny dla seniorów. Wydarzenia kulturalne oraz działalność kin także była stopniowo ograniczana, aż zostały całkowicie zabroniona.
Pewnym pozytywem, zakańczającym 2020 rok były dostawy szczepionek do Polski. Zaczęte jeszcze w grudniu, szczepienia dają nadzieję na faktyczną wygraną z pandemią i stopniowy powrót do normalności bez obostrzeń.
Źródła:
wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-jak-rozwijala-sie-epidemia-w-polsce-i-na-swiecie-kalendarium/xgt8wcd
wiadomosci.onet.pl/kraj/wybory-prezydenckie-2020-pis-zmienia-kodeks-wyborczy/js8sn78?utm_source=wiadomosci.onet.pl_viasg_wiadomosci&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2
gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/1493094,strefa-zolta-ograniczenia-maseczki-zgromadzenia-publiczne-teatr.htmlgov.pl/web/rozwoj-praca-technologia/od-24-pazdziernika-cala-polska-w-czerwonej-strefie#:~:text=Zawieszenie%20prowadzenia%20dzia%C5%82alno%C5%9Bci%20gastronomicznej%20z,kt%C3%B3re%20od%2024%20pa%C5%BAdziernika%20br.
Wybory
Miniony rok był bez wątpienia rokiem wielkich przemian. Niektórych z nich, jak pandemii czy fali protestów nie mogliśmy przewidzieć, jednak istnieje w naszym systemie demokratycznym pewien konstans, zawarty jednocześnie w konstytucji, co do którego możemy być pewni, że spowoduje zawirowania w politycznym życiu kraju – wybory. Terminem ogłoszonym przez marszałek Elżbietę Witek był 10 maja i jeszcze na tydzień przed datą wyborów, nie było do końca wiadomo, czy się odbędą.
Zasadniczą przeszkodą ku przeprowadzeniu wyborów była rozwijająca się pandemia. W czasie, gdy wszyscy staraliśmy się maksymalnie izolować od innych, a większość biznesów nie mogła działać w standardowym trybie, pojawiło się istotne wydarzenie, w ramach którego musielibyśmy udać się do ciasnych pomieszczeń, wraz z setkami lub tysiącami innych obywateli z naszej okolicy.
Jednak wybory musiały się odbyć. Pomimo sprzeciwu ze strony opozycji, konstytucjonalistów czy RPO Adama Bodnara, władza nie skorzystała z jednej z możliwości przełożenia wyborów poprzez ogłoszenie stanu wyjątkowego. Zamiast tego, 6 kwietnia do Sejmu wpłynął poselski projekt ustawy zakładający, iż wybory odbędą się jedynie w drodze głosowania korespondencyjnego. Organizacją wyborów miał zająć się Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin i jeszcze zanim ustawa została przegłosowana, zlecony został druk kart do głosowania.
Los wyborów został rozstrzygnięty dopiero 6 maja, na kilka dni przed ich ewentualnym przeprowadzeniem. Zadecydowali o tym prezesi dwóch partii należących do koalicji rządzącej. Następnego dnia ustawa została odrzucona. Bezpośrednie powody decyzji Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina nie zostały podane do opinii publicznej. Być może było to spowodowane zamieszaniem przy przekazaniu spisu wyborców Poczcie Polskiej czy kwestii wycieku kart wyborczych. Głosowanie 10 maja finalnie się nie odbyło, gdyż PKW została pozbawiona kompetencji do zarządzenia druku kart wyborczych. W związku z brakiem kart, lokale wyborcze nie zostały otwarte, a PKW wydała uchwałę, w której dokonała interpretacji, że brak możliwości głosowania na kandydatów był równoznaczny z sytuacją braku kandydatów.
Nowe wybory zostały ogłoszone 3 czerwca 2020 roku i posiadały wszystkie standardowe elementów wyborów, w tym złożenie wymaganych 100 tysięcy podpisów poparcia. Dotyczyło to wszystkich chcących wziąć udział w wyborach, także kandydatów, którzy złożyli podpisy przy okazji wyborów majowych. Koalicja Obywatelska postanowiła skorzystać z okazji i zmienić, coraz bardziej słabnącą w sondażach Małgorzatę Kidawę Błońską na Rafała Trzaskowskiego. W pierwszej turze udział wzięło 11 kandydatów i odbyła się jedna wspólna debata. Najwyższym uzyskanym wynikiem było 43,50% Andrzeja Dudy. 12 lipca musiała się więc odbyć druga tura, przed którą planowano wiele debat jednak finalnie żadna prawdziwa, obejmująca obu kandydatów się nie odbyła.
Zamiast tego, w tym samym momencie, zostały przeprowadzone dwie "debaty", które przypominały bardziej konferencje prasowe kandydatów. Ówczesny Prezydent przeprowadzał swoją w niewielkiej miejscowości Końskie, transmitowana była jedynie przez TVP. Z kolei wydarzenie organizowane przez Rafała Trzaskowskiego odbywało się w Lesznie i zaproszono 15 redakcji prasowych. Każda z nich mogła zadać dwa pytania.
Druga tura odbyła się bez większych komplikacji i 12 lipca mogliśmy zagłosować w drugiej turze. Ponad 51% głosów zdobył Andrzej Duda, czym zapewnił sobie drugą kadencję. 3 sierpnia Sąd Najwyższy na podstawie sprawozdania PKW podjął uchwałę o ważności wyboru prezydenta, a 6 sierpnia, w sali plenarnej Sejmu, zebrało się Zgromadzenie Narodowe, a Andrzej Duda złożył przysięgę.
Źródła: businessinsider.com.pl/polityka/wybory-prezydenckie-10-maja-nie-odbeda-sie-oswiadczenie-kaczynskiego-i-gowina/tqr7cbh
wiadomosci.onet.pl/wybory-prezydenckie-2020
bankier.pl/wiadomosc/Arena-prezydencka-Trzaskowski-zaprasza-prezydenta-Dude-i-media-na-debate-7919487.html
rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/200709624-Debata-korespondencyjna-Duda-w-Konskich-Trzaskowski-w-Lesznie.html
rp.pl/Wybory-prezydenckie-2020/307139922-Prof-Antoni-Dudek-Andrzej-Duda-wygral-na-punkty.html
Protesty
Ubiegły rok to czas niepokojów społecznych. Restrykcje związane z pandemią, ograniczające podstawowe prawa, utrudniające prowadzenie biznesów i pracę, ale także wybory i inne wydarzenia polityczne sprawiły, że Polacy wielokrotnie wychodzili na ulicę manifestując swój sprzeciw wobec władzy i jej poczynań. Jej zwolennicy i przeciwnicy jeszcze mocniej okopali się w swoich politycznych obozach i można odnieść wrażenie, że polskie społeczeństwo jest spolaryzowane, jak jeszcze nigdy dotąd.
Jako pierwsi, prawdopodobnie dlatego że to w tą grupę społeczną obostrzenia uderzyły najmocniej, do protestów przymierzali się przede wszystkim przedsiębiorcy. Pomimo ogólnego braku zorganizowania, już 7 i 8 maja odbyły się protesty, których twarzą stał się kandydat na urząd Prezydenta Paweł Tanajno. Od samego początku w protestach brały udział także środowiska antynaukowe, potępiające noszenie maseczek i negujące istnienie pandemii. Doszło do sparaliżowania centrum Warszawy, dochodziło do wielokrotnych starć z policją i zatrzymań.
Kolejne demonstracje zostały zapowiedziane na 16 maja, a do protestujących planowali dołączyć się także górnicy. Wszystkie największe środowiska organizujące protesty, zaplanowały start na Placu Zamkowym skąd zakładano przemarsz Krakowskim Przedmieściem, jednak zostało im to uniemożliwone przez policję, która najpierw otoczyła, a następnie nie pozwalała na opuszczenie placu przez demonstrantów. Podobnie jak w przypadku poprzednich protestów doszło do przepychanek z funkcjonariuszami, wielokrotnie używano gazu łzawiącego. Wśród zatrzymanych znalazł się senator KO Jacek Bury i jak twierdził "Policja kłamie, mówiąc, że nie użyła wobec mnie siły". Protesty przedsiębiorców i innych środowisk odbywały się także w kolejnych tygodniach, w kilku największych polskich miastach.
W międzyczasie, 16 maja odbył się "cichy" protest pracowników Trójki. Po tym jak doszło do unieważnienia głosowania w "Liście Przebojów Trójki" w związku z wygraną plebiscytu utworu Kazika, z redakcji odszedł Marek Niedźwiecki i Hirek Wrona. Ponad 30 pracowników radia postanowiło zaprotestować "przeciwko odebraniu stacji wiarygodności. Przeciwko skandalicznemu traktowaniu dziennikarzy. Przeciwko cenzurze. Przeciwko sukcesywnemu niszczeniu radia."
W czerwcu, poza ciągle odbywającymi się protestami przedsiębiorców, pojawiały się także demonstracje innych środowisk, protestujących w związku ze zbliżającymi się wyborami lub brakiem działań rządu w sprawie klimatu.
15 czerwca odbył się strajk Młodzieżowego Strajku Klimatycznego. Demonstracja miała na celu zwrócenie uwagi na kwestie kryzysu klimatycznego przez szczytem Rady Europejskiej. Ich postulaty głównie nawoływały do przyjęcia pronaukowej postawy w kwestii zmian klimatycznych. W tym samym tygodniu przez stolicę przetoczyły się jednocześnie trzy niezależne protesty, jednak wszystkie, skierowane przeciw działaniom rządu. Największy z nich, organizowany m. in. przez KOD i Strajk Kobiet, szedł z hasłem "WyPAD" i kierował się pod pałac Prezydencki. Drugi z protestów przeciwko władzy, nazwany "Ogólnopolskim Protestem Generalnym" kończył swój bieg na warszawskim Żoliborzu. Tego dnia protestowali także pracownicy Poczty Polskiej, LOT-u i pracowników socjalnych. "Związkowa Alternatywa", organizująca to wydarzenie, ogłosiła, że tworzy protest, ponieważ "Kryzys jest wykorzystywany przez obóz rządzący do pogarszania warunków pracy w strategicznych przedsiębiorstwach nadzorowanych przez państwo. Jednocześnie coraz częściej dochodzi do marnotrawstwa środków publicznych przez nominatów partyjnych”
W sierpniu, głównym tematem protestów stała się decyzja sądu o zatrzymaniu, a później samo zatrzymanie Margot, która była podejrzana o uszkodzenie furgonetki z homofobicznymi hasłami i atak na jej kierowcę. Protesty odbywały się na Krakowskim Przedmieściu, brała w nich udział również sama aktywistka. Po tym jak policja dokonała jej zatrzymania, doszło do aresztowania, doszło do przepychanek z funkcjonariuszami. W rezultacie, tego dnia zatrzymano 48 osób.
Największa demonstracja, negujących istnienie pandemii, środowisk antynaukowych, odbyła się 12 września. Na czele protestu stanęła liderka stowarzyszenia "STOP-NOP", Paweł Tanajno i poseł Konfederacji Grzegorz Braun. Hasłem przewodnim marszu było "Zakończyć plandemię! Dość kłamstw!". Uczestniczy sprzeciwiali się noszeniu maseczek i innym ograniczeniom wprowadzonym w czasie epidemii koronawirusa.
W związku z przegłosowaniem przez Sejm ustawy "Piątka Kaczyńskiego", 13 października zjechali się do Warszawy rolnicy, chcący zatrzymania procesu legislacyjnego i odrzucenia ustawy przewidującej m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych czy ograniczenia uboju rytualnego. Protestujacy, którym przewodził Lider AGROunii Michał Kołodziejczak udali się pod kancelarię premiera, gdzie żądali rozmowy z Prezesem Rady Ministrów, jednak ten, akurat przebywał na kwarantannie.
Październik to także miesiąc rozpoczęcia największych i najdłużej trwających protestów i manifestacji ubiegłego roku. Setki tysięcy osób w dziesiątkach dużych miast i niewielkich miasteczek protestowało przeciw wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, w ramach którego zapis o dopuszczalności aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niezgodny z Konstytucją. Organizowane przez Strajk Kobiet demonstracje były wyjątkowe nie tylko przez ilość zmobilizowanych osób, ale przede wszystkim przez utrzymanie wysokiej liczby uczestników na dziesiątkach protestów odbywających regularnie do końca roku.
Źródła: oko.press/przedsiebiorcy-bezmaskowcy-i-antyszczepionkowcy-nawoluja-do-antyrzadowej-rewolucji-zaskakujacy-miks/
polsatnews.pl/wiadomosc/2020-05-16/strajk-przedsiebiorcow-w-warszawie-gornicy-sie-wycofali/
press.pl/tresc/61698,protest-kolo-radiowej-trojki
tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/warszawa-sobota-pod-znakiem-protestow-demonstracje-od-srodmiescia-po-zoliborz-4616088
alternatywa.net.pl/lancuch-dla-klimatu-pod-kprm-jaka-przyszlosc-nam-zbudujecie/
oko.press/akcja-jak-prowokacja-protest-w-obronie-margot/
bankier.pl/wiadomosc/W-Warszawie-protest-przeciwko-restrykcjom-zwiazanym-z-koronawirusem-7961063.html
bankier.pl/wiadomosc/Marsz-na-Warszawe-Tysiace-ludzi-na-ulicach-stolicy-protestujacy-ws-decyzji-TK-7992205.html
Autor: Bartłomiej Szczot