Antyrządowe protesty na Kubie są wydarzeniami tak powszechnymi, że chyba już mało kogo dziwią. Do grona aktywistów antyrządowych dołączył w styczniu zeszłego roku Edel González Jiménez. Były sędzia poinformował, powołując się na państwowe dokumenty, że tysiące więźniów (często o charakterze politycznym) na Kubie zostaje skazanych na podstawie wątpliwych zarzutów. Co więcej, opowiedział o kontroli wymiaru sprawiedliwości przez służby ochrony państwa, które to wyjątkowo często celowo “tworzą” sprawy przeciwko wrogom politycznym, tylko po to, by móc konkretne osoby zamknąć w więzieniu. Pod tymi twierdzeniami podpisał się również aktywista antyrządowy Javier Larrondo, który dodatkowo wskazał częste notowanie zarzutów za bycie “antyspołecznym”, bądź “niebezpiecznym”, oczywiście zdaniem judykatury kontrolowanej przez komunistyczny aparat rządowy. Według danych ujawnionych przez The New York Times, w 92% przypadków w sprawach o podobnym charakterze udaje się oskarżonego skazać.
Wszelkie prawa zastrzeżone © przez Forum Młodych Dyplomatów.