- Bernie Sanders i jego pochlebiający komentarz na temat Fidela Castro i kubańskiej rewolucji (luty)
Podczas prawyborów w Stanach Zjednoczonych niejednokrotnie padały w stronę kandydatów pytania na temat ich zapatrywań na poprawę amerykańsko-kubańskich relacji, bądź ich zapatrywań na kubański autorytaryzm w ogóle. Bernie Sanders, wtedy jeszcze niezależny senator ubiegający się o nominację Partii Demokratycznej, w jednej swojej wypowiedzi pochwalił “El Comendante” za walkę z analfabetyzmem i dodał, że “nieuczciwe” jest mówienie, że wszystko było złe w odniesieniu do kubańskiej rewolucji. Partia Demokratyczna krótko po tym wydała oświadczenie potępiające dyktaturę, akcentując również, że nie popierają ani komunizmu, ani socjalizmu.
- Covid-19 na Kubie i deficyt żywności (początek - marzec)
Pierwsze potwierdzone przypadki zakażenia odnotowano na Kubie 13 marca – byli to zagraniczni turyści. Wprowadzono obostrzenia podobne do tych nam znanych – nakazano nosić maseczki, zakazano części aktywności w zbiorowiskach na świeżym powietrzu, zamknięto lotniska itp. Wielu Kubańczyków jednak podczas lockdownu skarżyło się na zatłoczoną komunikację miejską, uniemożliwiającą zachowanie dystansu społecznego, jak również godzinne kolejki do sklepów, ze względu na niedobór podstawowych produktów, w tym żywności. Zdaniem wielu historia zatoczyła smutne kółko, gdzie po tylu latach ponownie trzeba stać w ogromnych kolejkach do sklepu tylko po to, by tuż po wejściu do sklepu móc stwierdzić, że wszystko zostało już wykupione. Liczba osób zakażonych na Covid-19 na Kubie sięga 15 tysięcy osób, natomiast potwierdzonych przypadków śmiertelnych jest 155; warto dodać, że przypadki zachorowań i zgonów nadal rosną.
- Sankcje na Kubę ze strony Stanów Zjednoczonych (czerwiec)
Za czasów administracji Donalda Trumpa na liście przedsiębiorstw, z którymi zabroniono współpracować, znalazła się kubańska spółka Fincimex odpowiedzialna do tej pory za partnerstwo z zagranicznymi przedsiębiorstwami zajmującymi się obsługą kart płatniczych oraz z Western Union, podmiotem odpowiedzialnym za transfery pieniężne. Wielu kubańskich imigrantów mieszkających w Stanach Zjednoczonych korzystało z usług Fincimex do dokonywania przelewów pieniężnych na Kubę, do swoich rodzin czy bliskich. Przelewy te były szczególnie potrzebne ze względu na pandemię i paraliż sektora turystycznego, tak istotnego dla kubańskiej gospodarki. Departament Stanu zapytany o przyczynę nałożenia sankcji wskazał, że żąda wdrożenia demokratycznych reform na Kubie. John Kavulich – prezes Amerykańsko-Kubańskiej Rady Handlowej i Gospodarczej nawoływał Kubę do zaproponowania innej – niezwiązanej z kubańskim rządem i wojskiem – firmy mogącej obsługiwać transfery pieniężne. W odpowiedzi Carlos Fernandez de Cossio – dyrektor generalny ds. amerykańskich w Ministerstwie Spraw Zagranicznych Kuby wskazał, że Stany Zjednoczone swoim działaniem lekceważą prawo międzynarodowe, dodatkowo nazywając USA “państwem zbójeckim”.
- Sankcje ze strony Stanów Zjednoczonych na Raula Castro za wsparcie rządów Maduro w Wenezueli (wrzesień)
Raul Castro - przywódca Komunistycznej Partii Kuby oraz były prezydent Kuby, oraz czwórka jego dzieci zostali objęci zakazem wjazdu na teren Stanów Zjednoczonych. Jak podaje w oświadczeniu Mike Pompeo – Raul Castro, jako zwierzchnik sił zbrojnych Kuby odpowiada za działania Kuby, takie jak przemoc, zastraszanie i represje wspierające reżim Maduro w Wenezueli, m. in poprzez porozumienia członków kubańskich sił bezpieczeństwa z oficerami wenezuelskiego wojska. Co więcej, wg Popmeo kolejną przesłanką za nałożeniem na Raula castro sankcji jest fakt, iż jest on odpowiedzialny za nadzór arbitralnego systemu więzienia Kubańczyków, gdzie duży odsetek stanowią więźniowie o charakterze politycznym.
- Kuba wybrana do Rady Praw Człowieka ONZ (październik)
Kuba – po raz piąty - została wybrana członkiem Rady Praw Człowieka ONZ (na lata 2021-2023) otrzymując 170 (88 %) głosów członków Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych. Rada Praw Człowieka ONZ to organ pomocniczy ZO ONZ odpowiedzialny głównie za promowanie i wzmacnianie poszanowania praw człowieka. Bruno Rodriguez Parrilla, minister spraw zagranicznych Kuby napisał na Twitterze: “Nasz kraj jest członkiem 44 z 61 międzynarodowych podmiotów dotyczących praw człowieka, których przestrzeganie podlega ONZ. Mimo kampanii oszczerstw nie można przyćmić osiągnięć Kuby w tej dziedzinie.” “Kampania oszczerstw” odnosi się tutaj do działań i presji ze strony administracji Donalda Trumpa ukierunkowanych na nieprzyznanie członkostwa Kubie. Michael R. Pompeo w jednej swoich wypowiedzi zaznaczył, że skandalicznym byłoby powierzenie miejsca w Radzie Praw Człowieka Kubie - “brutalnej dyktaturze, która handluje swoimi własnymi lekarzami pod przykrywką misji humanitarnej.”
- Protesty na Kubie przeciwko cenzurze i represjom wobec artystów (listopad)
Ponad 150 artystów protestowało pod Ministerstwem Kultury w Hawanie, po tym jak kubańska policja eksmitowała i aresztowała 14 członków ruchu San Isidro zrzeszającego artystów walczących o większą swobodę wypowiedzi na Kubie. Członkowie organizacji brali udział w strajku głodowym na znak protestu przeciwko aresztowaniu rapera Denisa Solísa Gonzáleza oskarżonego o obrazę policjanta. Władze kuby uzasadniały eksmisję względami pandemicznymi. Do protestów zaczęło dołączać coraz więcej ludzi, pomimo masowego ograniczania dostępu do mediów społecznościowych przez kubański rząd, celem zaprzestania rozprzestrzeniania się informacji na ten temat. W związku z rosnącym poparciem artystów delegacja trzydziestu artystów zgodziła się podjąć dialog z reprezentantami rządu. Politycy obiecali podjęcie dialogu i zapewnienie wolności wypowiedzi artystów. Jednak już po kilkunastu godzinach rozmów ministerstwo wyraźnie odcięło się od Ruchu San Isidro i jego postulatów, a krótko po spotkaniu prezydent Kuby Miguel Diaz Canel nazwał działania protestantów “imperialistycznym reality show.” Raper Denis Solís González od 9 listopada pozostaje w więzieniu, a sytuacja artystów koniec końców się nie polepszyła.
- “Syndrom hawański” skutkiem działania fal mikrofalowych (grudzień)
W latach 2016-2017 odnotowano złe samopoczucie wśród pracowników oraz rodzin pracowników Ambasady Stanów Zjednoczonych w Hawanie. Ból głowy, nudności, utrata równowagi, problemy z ciśnieniem, krwawienie z nosa, problemy z mową, a nawet problemy z pamięcią czy pogorszenie się słuchu - wszystkie powyższe dolegliwości nazwano „syndromem hawańskim”. Podobne symptomy w 2018 roku zaczęły się pojawiać u osób pracujących w Ambasadzie Kanady. 5 grudnia 2020 roku, 19 naukowców z amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk, Inżynierii i Medycyny, po przeprowadzeniu szeregu czasochłonnych badań wśród byłych pracowników Ambasady stwierdziło, że ich wcześniejsze dolegliwości były spowodowane przez fale mikrofalowe. Raport głosi, że “po przeanalizowaniu dostępnych informacji i rozważeniu różnych możliwych mechanizmów powstania objawów, komitet uznał, że wiele objawów, o których informowali pracownicy Departamentu Stanu, jest zgodnych z efektem działania kierunkowej wiązki energii w zakresie fal radiowych”. Władze kubańskie zaprzeczyły rzekomemu własnemu udziałowi w ataku na pracowników dyplomatycznych dodając, że “Kuba nigdy nie pozwoliła i nigdy by nie pozwoliła na wykorzystanie kubańskiego terytorium dla jakichkolwiek działań wymierzonych przeciwko akredytowanym przedstawicielom dyplomatycznym oraz ich rodzinom, bez wyjątków.”
- Kuba wpisana na listę państw sponsorujących terroryzm (styczeń 2021)
Administracja Trumpa, na 9 dni przed opuszczeniem przez niego urzędu, umieściła z powrotem Kubę na liście państw sponsorujących terroryzm – obok Iranu, Korei Północnej oraz Syrii. Zdaniem Michaela Pompeo, rząd Hawany wielokrotnie zapewniał wsparcie aktom międzynarodowego terroryzmu poprzez przyznawanie “bezpiecznej przystani” terrorystom. Zdaniem wielu ma to związek m. in. przyznaniem przez Fidela Castro azylu dla tzw. byłej czarnej pantery - Assaty Shakur, która to w 1973 r. została skazana za morderstwo pierwszego stopnia amerykańskiego policjanta, a następnie uciekła właśnie na Kubę. Joe Biden w trakcie kampanii prezydenckiej wielokrotnie zaznaczał chęć poprawy stosunków z Kubą, które zostały pogorszone w trakcie kadencji Donalda Trumpa. Umieszczenie Kuby na liście państw sponsorujących terroryzm na krótko przed opuszczeniem urzędu miało prawdopodobnie na celu utrudnienie normalizacji stosunków z Hawaną przez Joe Bidena. Szef kubańskiej dyplomacji Bruno Rodriguez w odpowiedzi na działania Stanów Zjednoczonych napisał na Twitterze: "Potępiamy Stany Zjednoczone, które obłudnie i cynicznie ogłosiły Kubę państwem sponsorującym terroryzm. Oportunizm polityczny Stanów Zjednoczonych jest rozpoznawany przez tych, którzy szczerze martwią się plagą terroryzmu i są jego ofiarami".
Autorka: Natalia Jasztal
Źródła: