Stany Zjednoczone zostały pierwszym państwem, które formalnie wycofało się z paryskiego porozumienia klimatycznego. USA zobowiązało się do obniżenia emisji dwutlenku węgla do 2025 roku o 26-28 proc. w porównaniu do 2005 roku. Donald Trump uznał porozumienie za niekorzystne, uprzednio niejednokrotnie wyrażał swój sprzeciw wobec postanowień umowy. Pomimo, że podkreślał wagę debaty nad zmianami klimatycznymi, to uznał cele oraz środki umowy za zbyt kosztowne dla gospodarki USA. Rezygnacja z zobowiązań wynikających z porozumienia ma być, wg Trumpa, korzystna dla amerykańskiego sektora energetycznego i przemysłu. Porozumienie paryskie podpisane przez prawie 200 państw jest pierwszą w historii umową międzynarodową zobowiązującą państwa do działań na rzecz ochrony klimatu. Jednakże, Prezydent Joe Biden zapowiedział, że powrót do porozumienia będzie jednym z pierwszych kroków w nowej prezydenturze. Zaznaczył, że chce on "przywrócić Ameryce pozycję lidera w dziedzinie zmian klimatycznych".
Wszelkie prawa zastrzeżone © przez Forum Młodych Dyplomatów.